48 godzin, ponad 140 miast na całym świecie, 434 użytecznych prototypów, mnóstwo pracy i dobrego humoru – to wszystko wydarzyło się w ostatni weekend podczas Global Service Jam 2016.

W tym roku Łódź również dołożyła swoją cegiełkę do tego ogólnoświatowego festiwalu pomysłowości.

Temat, nad którym pracowaliśmy na Łódź Service Jam był dla wszystkich niespodzianką. Zaczęło się od wielkiego plum…

20 nieznanych sobie osób z różnych środowisk, w różnym wieku o skrajnych zainteresowaniach przez 2 doby pracowało nad wspólnymi projektami inspirowanymi dźwiękiem wpadającego przedmiotu do wody. I udało się! Powstało wiele pomysłów na projekty. Być może niektóre z nich będą rozwijane dalej!

To co wydaje się czasami niemożliwe w zorganizowanych strukturach korporacyjnych, uczestnikom Jamu udaje się zrobić w ciągu zaledwie kilkudziesięciu godzin. Na czym polega fenomen tej imprezy?

Najważniejsze to:

1. chęć zmiany i wiara w to, że tej zmiany można dokonać,
2. nastawienie na współpracę, czerpanie z doświadczeń innych, przekonanie, że w grupie możemy zrobić więcej niż każdy z nas osobno,
3. szacunek do innych uczestników, do ich punktu widzenia, odmienności, postawy, pomysłów,
4. otwarte, wrażliwe umysły – w końcu „umysł jest jak spadochron. Nie działa jeśli nie jest otwarty” (Frank Zappa), 
5. wszechobecna kreatywność, ale nie taka egocentryczna błądząca z zadartym nosem w chmurach, nie stan umysłu, ale podejście prowadzące do wykreowania prawdziwej użytecznej wartości powstającej dzięki współdziałaniu i empatii,
6. „doing not talking” – o pomysłach się nie gada, pomysły się realizuje; tylko dzięki temu jesteśmy w stanie zaspokajać potrzeby i rozwiązywać problemy,
7. dobry humor i zaraźliwy uśmiech kreujący pozytywną, twórczą atmosferę.

Łódź Service Jam 2016 pozostanie na długo w naszej pamięci. Dał nam szansę nie tylko pracowania z ciekawymi ludźmi nad nowymi projektami, ale także poznania siebie samych. Niektórzy z nas nieoczekiwanie odkryli w sobie nowe talenty, niektórzy opuścili swoje bezpieczne strefy komfortu i podjęli się wyzwań, o które by się nigdy wcześniej nie posądzali, jeszcze inni otworzyli się na współpracę w grupie.

To był bardzo inspirujący i pouczający, weekend. Dziękujemy i na pewno do zobaczenia!